Aktualności

Od momentu wprowadzenia dwustopniowego systemu edukacji wyższej absolwenci studiów pierwszego stopnia (licencjat lub inżynier) stają przed dylematem, czy kontynuować naukę, czy też skupić się już tylko na drodze zawodowej. Jakie argumenty warto rozważyć, podejmując tę decyzję i co można zyskać dzięki studiom magisterskim?

Po pierwsze – samorozwój

Przede wszystkim studia drugiego stopnia (trwające 3 lub 4 semestry) pozwalają pogłębić wiedzę, udoskonalić kompetencje i poszerzyć horyzonty, a w rezultacie – stać się lepszym specjalistą w swojej dziedzinie. Pamiętajmy, że na tym etapie szlifowane są nieco inne kompetencje niż podczas studiów pierwszego stopnia. Głównym argumentem jest więc szeroko rozumiany rozwój. Dotyczy to szczególnie studiowania na tych uczelniach, które kładą duży nacisk na praktykę i mają ku temu dobre zaplecze – odpowiednią infrastrukturę, dobrych specjalistów i współpracują z różnymi podmiotami zewnętrznymi, czyli organizacjami czy firmami.

Po drugie – zwiększenie szansy na satysfakcjonujące zatrudnienie

Trzeba podkreślić, że wciąż wielu pracodawców uważa zdobycie tytułu licencjata czy inżyniera za niewystarczające na współczesnym rynku pracy. Nierzadko podczas rekrutacji, zwłaszcza w większych firmach, ten aspekt ma duże znaczenie – magisterium może stanowić jedno z kluczowych kryteriów oceny kandydatów, stanowiąc niejako pierwsze sito. Co z tego, że posiadasz spore umiejętności i kompetencje, jeśli nie będziesz mógł tego wykazać, bo odpadniesz już na wstępie?

Magister to międzynarodowy tytuł (master of science), honorowany przez wiele krajów. Praktyka pokazuje, że zagraniczne firmy zwracają na niego uwagę. Tytuł magistra czy magistra inżyniera to nie tylko większe szanse na zatrudnienie, ale i – później – na ewentualny awans. Ponadto w wielu miejscach pracy wyższe wykształcenie przekłada się na wyższe zarobki.

Po trzecie – nowe perspektywy i elastyczność

Decyzja o kontynuowaniu nauki otwiera przed studentem pewne nowe możliwości. W ramach studiów drugiego stopnia może on zdecydować się na ten sam kierunek lub wybrać inny, pokrewny. Ta pierwsza opcja pozwala na pogłębienie już zdobytej wiedzy, a często też i na wybór konkretnej specjalizacji. Z kolei wybór innego, zbliżonego kierunku, choć może wymagać nadrobienia części wiedzy z pierwszego poziomu, daje szersze pole manewru na rynku pracy i wydłuża listę potencjalnych zawodów, jakie możesz podjąć.

Co ważne, dalsze studiowanie nie odbiera możliwości podjęcia pracy. Obie sfery można połączyć, pracując choćby na część etatu i godząc to z zajęciami w ramach studiów stacjonarnych lub po prostu wybierając studia zaoczne, oparte na weekendowych zjazdach. Dzięki temu jednocześnie możesz się kształcić i zdobywać doświadczenie zawodowe.

Kolejna sprawa to większe możliwości jeśli chodzi o studia podyplomowe. Okazuje się, że w przypadku niektórych z nich niezbędny jest tytuł magistra. Nie wiesz, jak w przyszłości potoczy się twoje życie zawodowe. Niewykluczone, że z czasem odkryjesz, co dokładnie chcesz robić lub otworzy się przed tobą nowa perspektywa awansu. Obie sytuacje mogą wymagać ukończenia właśnie określonych studiów podyplomowych. Warto przygotować sobie pod to grunt w postaci pełnego wykształcenia.

Jak widać, za tym, by kontynuować naukę na uczelni, stoją konkretne, praktyczne argumenty. Dla wielu studentów i pracodawców tytuł magistra jest prawdziwym zwieńczeniem całego etapu edukacji. Finalnie może okazać się przepustką do atrakcyjnego zatrudnienia, rozwoju zawodowego lub nowych ścieżek kariery. Jest jeszcze wartość dodana – studia drugiego stopnia to po prostu okazja, by jeszcze na jakiś czas pozostać w otoczeniu akademickim i życiu studenckim, wziąć udział w inspirujących projektach czy nawiązać ciekawe  kontakty.

Sięgnij po więcej z UBB!